Już jutro czeka nas gala Royal Rumble, na której dojdzie do wielkiego starcia pomiędzy Johnem Ceną, Sethem Rollinsem a Brockiem Lesnarem w triple threat matchu o pas WWE World Heavyweight Championship. Wtedy też rozpocznie się wielka droga do WrestleManii 31, która przyniesie nam mnóstwo ciekawych rywalizacji oraz walk. W dzisiejszym artykule przyjrzę się zawodnikom, którzy mają wielkie szansy, aby zmierzyć się z Johnem Ceną podczas tego PPV. Kolejność będzie oczywiście przypadkowa, podane propozycje są także moje.
1# Rusev
2# Roman Reigns
3# Hulk Hogan
Ta walka jest jeszcze bardziej nierealna niż starcie Johna Ceny z Romanem Reignsem. Jedynym powodem, dla którego umieściłem kandydaturę Hulkstera jest fakt, że sam domaga się tego pojedynku od bardzo długiego czasu. Widowiska by wielkiego nie było, to na pewno, jednak byłoby to coś niesamowitego ze względu na dwie mega wielkie ikony swoich pokoleń, coś w stylu jak ostatnio w rywalizacji Johna Ceny z The Rockiem. Do walki niemal na pewno nie dojdzie, ponieważ Hulk Hogan zapewne nie otrzymałby nawet pozwolenia od lekarzy na czynny udział w pojedynku. Wiadomo, że zwycięzcął musiałby zostać John Cena, bo Hulkowi to zwycięstwo i tak by nic nie dało przecież.
4# Dean Ambrose
Dlaczego go tutaj umieściłem? To proste, podobno WWE planuje, aby Dean Ambrose przeszedł heel turn, to byłaby doskonała okazja do tej rywalizacji. Bądźmy szczerzy, walka na mikrofonie pomiędzy Johnem Ceną a Deanem Ambrosem jest genialna. Obaj ze sobą rywalizowali przez krótki czas jako face'owie, bo ubiegali się o dorwanie Setha Rollinsa, ale mimo wszystko ładnie to wyszło. Ja bym chętnie zobaczył ich rywalizacje, ale taką prawdziwą, face vs. heel. Pomarzyć można, jednak prędzej czy później dojdzie do takowej rywalizacji.
5# Sheamus
Sheamus. Zawodnik, który ma powrócić na okres drogi do WrestleManii 31, na dodatek jego powrót ma liczyć się z tym, że będzie heelem. To też otwiera możliwość rywalizacji Johna Ceny z Celtyckim Wojownikiem. Ostatnio ze sobą rywalizowali w 2010 roku, ich feud nie był zły. Chyba każdy pamięta zwycięstwo Sheamusa w Tables Matchu z Johnem Ceną o pas WWE w 2009 roku podczas gali TLC. Wygrał ten pas po kilku tygodniach od debiutu. Teraz niekoniecznie mogłaby to być rywalizacji z pasem na szali, taka zwyczajna rywalizacja jaką John prowadził na przykład z Brayem Wyattem w tamtym roku.
To była moja ostatnia kandydatura, mógłbym podać jeszcze innych zawodników, jednak myślę, że oni nie są w ogóle brani pod uwagę. Moje inne propozycje to Dolph Ziggler, Bad News Barrett, Damien Sandow czy też Cesaro. Jaki tak naprawdę rywal wyniknie dla Johna Ceny, nie wiem, przekonamy się już wkrótce, być może już po gali Royal Rumble. Podzielcie się swoimi opiniami na ten temat.
2 comments
Kliknij tutaj commentsBardzo dobry artykuł :)
OdpowiedzMoim zdaniem rywalem Johna Ceny na WMce będzie Rusev gdyż rola obrońcy Ameryki idealnie pasuje do Lidera Cenation.
OdpowiedzConversionKonwersja BuźkiBuźki