Po zajściu z Hell in a Cell, w zeszłym tygodniu Triple H spotkał się z wszystkimi gwiazdami WWE, które w ostatecznym rozrachunku odeszli od niego. I na początku RAW mamy podsumowanie tego segmentu w postaci wideo. Jesteśmy już na żywo, i widzimy że przy stoliku komentatorskim nie ma nikogo. Następnie przenieśliśmy się na zaplecze, gdzie można było zobaczyć naprawdę małą liczbę osób (z produkcji). Widzimy także jak Triple H wychodzi ze swojej szatni. Ten idzie w stronę areny, i aż w końcu pojawia się w ringu! Hunter mówi, że się pojawił, tak jak fani również się zjawili. Mówi o zeszłym tygodniu, stwierdzając że nigdy nie spodziewałby się, że Ci wszyscy odeszli. Wszyscy nie odeszli od niego, odeszli od fanów. Ci zawodnicy stoją teraz na parkingu i są ze sobą solidarni. WWE i RAW stało się dla nich zbyt ciężkie. Wszyscy mają ze sobą swoje stroje, jednak żaden z nich nie wejdzie do budynku, żeby wystąpić dla fanów, póki on nie odejdzie. Pyta się fanów, czy ma odejść czy zostać. I poinformował wszystkich, że nie odejdzie. Po chwili przerywa mu muzyka...Johna Ceny! Lider Cenation powiedział, że był powód, dla którego nie zjawił się z innymi zawodnikami w zeszłym tygodniu na RAW, oraz to, że nie wyjawił swojego zdania w żadnych wywiadach i mediach społecznościowych. Każdy kto odszedł namawiał go do tego. Hunter nie wysłał mu nawet wiadomości. Stwierdza, że pracował już dla takich ludzi jak Vince McMahon czy Eric Bischoff. Dla Vickie Guerrero, dla 56 specjalnych gospodarzy, dla menadżera RAW, który kontaktował się poprzez komputer, przeżył nawet erę Mike'a Adamle. Pracował dla wielu i nigdzie nie odchodzi. Jest lojalny, nie dla szefa, ale dla fanów. Nieważne kto byłby szefem, on pozostaje na Monday Night RAW!!! Panowie podali sobie ręce. Wybrzmiewa muzyka..Sheamusa. Irlandczyk wspominał o ich feudzie sprzed dwóch lat. Generalnie stwierdził, że po tym wszystkim ma do niego dużo szacunku. Nie po to przyjechał 1000 mil żeby siedzieć z tymi przegranymi na parkingu. Przyszedł tutaj, aby występować w WWE, i on także zostaje na RAW! Jako trzeci do ringu przybywa CM Punk. Były WWE Champion stwierdza, że jest w większym przypadku odpowiedzialny za to, co dzisiaj się dzieje. Opowiada o tym jak nie zerwał kontraktu z WWE, po prostu jego umowa się skończyła. Stwierdza, że cały ten biznes opiera się na tym, że wszyscy mogą rozwiązywać problemy między linami. To jest profesjonalny wrestling, a nie balet. Kiedy ma z kimś problem, to nie siedzi na parkingu. Jak ma z kimś problem, załatwia to osobiście. Tak samo było z Johnem Ceną, na co ten potwierdził. To samo byłoby z Sheamusem czy Triple H'em. Punk mówi, że zostaje, i zadaje ważne pytanie, co teraz? Hunter uznał, że będzie to, co zawsze, czyli walka. Sheamus zmierzy się z..Johnem Ceną! Ubiór Huntera pozwala mu zostać sędzią specjalnym, natomiast CM Punk będzie komentatorem! Punk następnie pyta o marynarkę Huntera, którą pozwolił mu założyć ;). Na koniec poprosił go o dwukrotnie uderzenie w gong!
Walka: John Cena vs. Sheamus - Triple H sędzią specjalną.
Pojedynek się rozpoczął, a panowie przechodzą po chwili do zwarcia. Sheamus przeszedł do chin locka, jednak po chwili Cena sam przeszedł do tej akcji. Czas na reklamy...
Wracamy z powrotem, Cena otrzymał od Sheamusa suplexa. Pin - 1..2..kick out. W pewnym momencie wybrzmiała muzyka...Vince'a McMahona. Ten przychodzi do ringu i przeprasza Cenę i Sheamusa za przerwanie walki, ale postara się to szybko załatwić. Poprosił ich o opuszczenie ringu, tak samo jak CM Punka od stolika komentatorskiego. Podziękował im także za pojawienie się. Przechodząc do rzeczy, Vince McMahon zwolnił Huntera z jego posady, a nowym generalnym menadżerem RAW został...John Laurinaitis! Po tym segmencie wszystko powróciło do normy, wszyscy powrócili do występów, a RAW trwało dalej.
ConversionKonwersja BuźkiBuźki