WWE RAW 24/11/2008 - Raport


Na początku RAW doszło do triple threat matchu o miano pretendenta do pasa wagi ciężkiej, który od wczorajszego czasu należy do Johna Ceny, Chris Jericho pokonał Batistę oraz Randy'ego Ortona.
---
Do ringu przychodzi Chris Jericho. Y2J przypomina nam wszystkim o czasie, kiedy ludzie myśleli, że pewne rzeczy się zmienią. To było wtedy, kiedy Batista go pokonał i oczywiście, zdołał odzyskać swój tytuł z powrotem, ale nic się nie zmieniło. Przez najbliższe trzy tygodnie wydarzą się te same rzeczy Johnowi Cenie. Ponownie będzie World Championem. Nagle przerwał mu John Cena, który pojawił się na titantronie, wraz z gromadką dzieci. Lider Cenation stwierdził, że fani są dobrymi ludźmi. Oni wiedzą co lubią, a co nie. Nie lubią snoba, który mówi im, że nie są wystarczająco dobrzy. Ma problem i gdyby przywitał ekipę, przywitałby ich wszystkich. Y2J chciał być jednoosobowym komitetem powitalnym, jednak on przyniósł ze sobą tysiące przyjaciół, dlatego też może przywitać ich wszystkich, właśnie teraz. John Cena zaczął iść, aż w końcu pojawił się na trybunach i przedostał się do ringu. Kazał się Chrisowi rozejrzeć. Może nie wszyscy go lubią, może nie lubią Jericho, ale kochają ten biznes. Kochają wrestling. Jego cel w WWE był taki, że pozostawia wszystko na szali dla fanów, każdego tygodnia, czy go kochają, czy nienawidzą. Y2J odpowiedział mu, że wcale go nie obchodzi, co fani myślą. Zaczął wymieniać listę zawodników, których zdołał pokonać, jednak w pewnym momencie, Cena takim przerażającym głosem kazał mu przestać. Największa różnica między nimi jest taka, że Jericho gada o biznesie, a on oznacza ten biznes. John zdjął czapkę i koszulkę, po czym zaproponował Chrisowi małe wyzwanie, jednak Y2J to wyśmiał. John zaczął dalej mówić. Stwierdził, że obaj mięli ciężki pojedynek na Survivor Series. Y2J wciąż mówi, że potrzebuje uratować WWE, ale on kocha WWE. Wyzywa fanów każdego tygodnia, lecz jest ich tak dużo, jak nikogo innego, co pozwala mu trzymać pas wagi ciężkiej, aby powiedzieć także, że udowadnia to, że mistrz jest tutaj! Y2J miał zamiar udać się na zaplecze, ale zatrzymał się i wrócił. Oznajmił Johnowi, że ten go nie przestraszy. Nazwał go kłamcą i hipokrytą, jak Ci jego wszyscy fani. Wszystkiego dowiedzie na Armaggedon. Jericho na koniec nazwał Cenę robakiem i tchórzem, co tylko dopięło swego, albowiem John Cena brutalnie go zaatakował! Akcja szybko przeniosła się poza ring, gdzie Y2J potężnie oberwał, między innymi stalowymi schodkami. Jednostronna bójka powróciła jeszcze do ringu, gdzie John Cena miał dla Jericho potężny running clothesline'a! To jednak nie koniec, lider Cenation zapiął na Y2J'u Full Nelsona, którego sobie odpuścił, kiedy rywal niewiele miał do powiedzenia. Zakończył wszystko poprzez STFU, po którym Chris Jericho stracił przytomność!
Następny
« Poprzedni
Poprzednie
Następny post »

ConversionKonwersja BuźkiBuźki