WWE RAW 11/07/2005 - Raport


Widzimy na zapleczu jak John Cena kłóci się z Ericem Bischoffem o coś, w pewnym momencie, mistrz WWE odepchnął lekko generalnego menadżera RAW i odszedł.

Chwilę później, John Cena przyszedł do ringu i wziął do ręki mikrofon. Powiedział publiczności żeby zrobiła trochę hałasu, ponieważ The Champ is Here! John stwierdził, że czuję się dobrze będąc tutaj, lecz jest to dla niego zły dzień. Mówi, że Bischoff truje jemu dupę, zaczął sobie z niego żartować. Powiedział potem, że ma Y2-Cheapa, wyszedł tutaj i zaczął mówić jak skopał jego tyłek tydzień temu podczas Highlight Reel. Mówi, że Jericho wierzy w to, że jest w stanie odebrać mu tytuł w każdym momencie, kiedy tylko chce, i to jest problem. To jest Chain Gang, a tu rozwiązuje się problemy. Mówi, że rozwiązanie jest proste, ponieważ ''you want some, come get some!'' Cena położył pas mistrzowski WWE na macie, gdy nagle wybrzmiała muzyka generalnego menadżera RAW, Erica Bischoffa. Ten wziął mikrofon i wszedł do ringu. Bischoff stwierdził, że tutaj chodzi o pas WWE, nie będzie go bronił wtedy, kiedy będzie tylko chciał, będzie go bronił wtedy, kiedy on tego będzie chciał. Dodał, że miał szansę by dostać się na jego dobrą stronę, ale nie,  teraz zobaczy co się wydarzy, kiedy wyrzuca dookoła swój ciężar. Cena stwierdził, że to wygląda na to jakby Bischoff groził mu fizycznie. Nagle przerwała mu muzyka Chrisa Jericho, który kierował się do ringu, lecz został zatrzymany na rampie przez generalnego menadżera RAW. Eric stwierdził, że jest świadom, że Y2J chce wejść tutaj do ringu już teraz, lecz nie musi brudzić sobie rąk na takiego bandytę jak Cena. Mistrz WWE powiedział mu żeby teraz przyszedł do ringu, lecz Bischoff oznajmił, że nie ma żadnego powodu do tego. Mówi, że Jericho otrzyma coś lepszego poprzez czekanie. Mówi, że John Cena będzie bronił pasa WWE na SummerSlam, przeciwko Chrisowi Jericho! Y2J podziękował generalnemu menadżerowi za decyzję oraz wspomniał, że tydzień temu powiedział, że jest wstanie wziąć sobie tytuł kiedy tylko chce. Powiedział, że to zrobi, ponieważ bo musi. Wyzwał go od hańby. On jest tanim Jericho, kiedy to Cena jest uboższy z dziedzictwem pasów mistrzowskich właśnie przez to. Mówi, że Bischoff ma racje, Cena nie jest materiałem na mistrza. Cena nie jest niczym więcej niż bandytą, mało znaczącym bandytą. Nie zasługuje na bycie mistrzem. Jericho stwierdził, że jako jedyny zasługuje na tytuł, i kiedy go pokona, stanie się największą gwiazdą niż kiedykolwiek. Mówi, że sprzedaje więcej płyt, że będzie w filmach, magazynach i będzie największą gwiazdą w WWE. Cena zaczął śmiać się z niego i powiedział mu żeby pozbył się swoich orzechów. Tutaj nie chodzi o bycie gwiazdą, to jest o rzeczywistości uznającej realność. Mówi do Y2Ja by zająć się teraz tym, po czym zdjął swoją koszulkę. Jericho zdjął swoją marynarkę po czym stwierdził, że może wejść tam do ringu, lecz nie ma takiego zamiaru. Powiedział, że na SummerSlam będzie nowy WWE Champion, a nazywa się on Chris Jericho! Bischoff śmiał się z tego w ringu, kiedy Jericho odszedł. Cena powiedział, że domyśla się, że obaj byli ze sobą w zmowie, że razem są drużyną, lecz jego kolegi tutaj nie ma, dlatego może powinien zająć się nim. Lider Cenation wyniósł Bischoffa na plecy i wykonał mu FU!!! Następnie powiedział do niego ''Witaj na nowym RAW, dziwko.'', po tych słowach odszedł!
Następny
« Poprzedni
Poprzednie
Następny post »

ConversionKonwersja BuźkiBuźki