WWE SmackDown 10/03/2005 - Raport


Josh Matthews zaczępił na zapleczu Johna Cenę, lecz ten stwierdził, że ma kilka spraw do załatwienia i ma zamiar zająć się nimi w ringu. Po tych słowach odszedł.

W ringu mamy już Johna Cenę, który nie był w dobrym nastroju. Stwierdził, że on oraz JBL mają coś ze sobą wspólnego, oboje lubią niszczyć kwestie. JBL lubi niszczyć tytuły, a John lubi niszczyć twarze. Cena wezwał do ringu JBLa oraz Orlando Jordana, lecz Ci nie przyszli. John powiedział, że nie martwi go mistrzostwo, ponieważ dostanie jego blask na WrestleManii, dlatego obaj powinni się tutaj pojawić w tej chwili. Oczywiście tego nie zrobili, zamiast nich wyszedł Theodore Long. Generalny menadżer SmackDown powiedział, że zapowiadał pojedynek tag teamowy pomiędzy JBLem i Orlando Jordanem, a Eddiem Guerrero i Reyem Mysterio, lecz jest w stanie dać pojedynek rewanżowy Johnie Cenie przeciwko Jordanowi, jednak doszedł do wniosku, że nic z tego by nie miał, a John Cena chce podjąć się tej dwójce tutaj i w tym momencie. Long potem powiedział, że nie pozwoli Johnowi Cenie zająć się JBL'em i Orlando Jordanem, by zniszczyć jego WrestleManię. Cena powiedział, że ma własny biznes w rękach, zastanawiał się, jak długo Long będzie trzymał stronę JBLa. GM odpowiedział mu, że tylko robi to, co ma robić.  John doszedł do wniosku, że Teddy Long jest częścią rozwiązania problemu lub samym problemem. Dlatego, że nie jest rozwiązaniem, że nie pozwolił wyjść do ringu JBLowi, Long jest częścią problemu.  Lider Cenation wyniósł na plecy Longa i wymierzył mu potężne FU!!!

Po przerwie reklamowej dowiedzieliśmy się, że Theodore Long wyrzucił Johna Cenę z areny!

Następny
« Poprzedni
Poprzednie
Następny post »

ConversionKonwersja BuźkiBuźki