WWE SmackDown 03/02/2005 - Raport


Pierwsze SmackDown po gali Royal Rumble otwiera John Cena, który miał nam coś do powiedzenia. John stwierdził, że końcówka Royal Rumble Matchu była bardzo kontrowersyjna, jednak gratuluje Batiscie zwycięstwa, życzył mu także powodzenia na WrestleManii. Na koniec powiedział, że jeśli Batista ma zamiar przyjść na SmackDown!, to niech sobie to weźmie. Następnie do ringu przyszedł Theodore Long, który poinformował, że odbędzie się turniej o miano pretendenta do pasa WWE, który zostanie wyłoniony nam na gali No Way Out. Nieważne jest też to, kogo Batista wybierze na WrestleManii, jeśli zdecyduje się na pas WWE to odbędzie się triple threat match, w którym to JBL zmierzy się z nim oraz ze zwycięzcą tego turnieju. Potem przyszedł czas na WWE Championa, JBLa, który przyszedł wraz z Orlando Jordanem. Ten kazał się cofnąć Johnowi Cenie, ponieważ prawdziwy mistrz jest tutaj. JBL potem zaczął narzekać na decyzję Teddy'ego Longa. Stwierdził, że ta arena jest pełna tylko ze względu na niego, chciał także, by ten turniej został odwołany.  Long stwierdził, że nie jest za ani przeciw JBL'owi, lecz robi to, co robi dla publiczności SmackDown, dlatego też turniej się odbędzie. Potem dodał, że w przyszłym tygodniu John Cena zmierzy się z Orlando Jordanem, a Kurt Angle z Reyem Mysterio. JBL zaczął mówić o tym, że to Orlando Jordan wygra ten turniej, a John Cena nie przejdzie nawet pierwszej rundy. Następnie chce dać mu do zrozumienia to samo, co ostatnio Batiscie. Stwierdził, że John nigdy nie zdobędzie pasa WWE, ponieważ nie jest w tej samej lidze, co on. Chwilę później, Orlando Jordan zaatakował Johna Cenę, lecz ten nic mu nawet nie zrobił, ponieważ od razu został wyrzucony z ringu nad trzecią liną! Od razu także mamy FU dla JBLa!!!

Następny
« Poprzedni
Poprzednie
Następny post »

ConversionKonwersja BuźkiBuźki