John Cena udzielił wywiadu dla Sports Illustrated, gdzie wypowiedział się między innymi o swoim występie na WrestleManii 35 czy też o spełnieniu 600 marzeń wraz z fundacją Make-A-Wish.
''To pierwszy raz od dawna, kiedy nie musiałem skupiać się na segmencie o profilu main eventowym. W głębi mnie nie było tak wielkiej niedzieli podczas WrestleManii. Muszę to robić, bo ludzie płacą za to żeby oglądać. Bardzo dobrze bawiłem się wśród publiczności w zeszłym roku, ponieważ wiedziałem że będzie to coś wyjątkowego, a ten rok dał mi wolność, która dała mi jeszcze więcej zabawy.''
Podczas weekendu WrestleManii wprowadził 26 dzieciaków do Circle of Champions podczas eventu Make-A-Wish w Nowym Jorku. Przekroczył podczas tego eventu liczbę 600 spełnionych marzeń.
''Chcę mieć pewność, że każdy będzie miał wspaniałe wspomnienie. Dla kogoś kto ma jedno życzenie i jest nim spędzenie czasu z Twoją osobą jest najbardziej wspaniałą rzeczą. Zawsze będę się starał dać tyle szczęścia ile tylko będę w stanie dać.''
O wprowadzeniu Sue Aitchison do WWE Hall of Fame.
''Nic nie wydarzyłoby się bez Sue. Wprowadziła mnie do organizacji charytatywnych, które stały się częścią mojego systemu wartości.''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz